Każdego roku w Polsce marnuje się 9 milionów ton żywności. Do wyrzucania jedzenia przyznaje się ok. 35% Polaków. Jak temu zapobiegać, a przy okazji zaoszczędzić pieniądze?
Z badania przeprowadzonego przez Millwardbrown dla Federacji Polskich Banków Żywności w 2012 r. wynika, że Polacy najczęściej wyrzucają chleb (50%), warzywa (33%), wędliny (33%). Najrzadziej marnuje się mleko (4%), mięso (5%) oraz sery (11%).
Przyczyn marnowania jedzenia jest kilka. Przede wszystkim za dużo kupujemy, zwłaszcza produktów świeżych, jak warzywa, pieczywo, mięso. Zapewne moglibyśmy uniknąć wyrzucania znacznej części jedzenia, gdybyśmy wiedzieli jak prawidłowo je przechowywać, a także jak i do czego wykorzystać produkty, które może nie są najświeższe, ale jeszcze nadają się do spożycia. W Internecie można znaleźć wiele przepisów na takie dania np. na deser z czerstwego chleba.
Istnieje kilka sprawdzonych sposobów, by ograniczyć marnowanie jedzenia:
1. Planowanie posiłków.
Wystarczy wcielić w życie tą zasadę, żeby zyskać wiele korzyści, tj. nie przejmować się już zwiędłymi warzywami. Dodatkowe korzyści to oszczędność czasu i pieniędzy. Dokładne rozplanowanie jadłospisu na cały tydzień sprawi, że nie będziecie tracić czasu na zastanawianie się co ugotować, ani ratować się więcej zamawianiem kolacji do domu, co z pewnością wpłynie korzystnie na wasz budżet.
2. Na zakupy tylko z listą.
Jeden punkt, a znowu wiele korzyści.W koszyku znajdą się tylko te produkty, które są niezbędne do przygotowania posiłków. Nie będzie już jedzenia, które być może przyda się albo niezdrowych przekąsek. Dodatkowy bonus - zaoszczędzone pieniądze i miejsce w kuchni.
3. Odpowiednio przechowuj.
Wyrzucenia wielu produktów udałoby się uniknąć, gdybyśmy wiedzieli, jak je przechowywać i działali szybko (w tym przypadku szybkość jest wskazana). Nadmiar jedzenia możemy zamrozić. Niektóre produkty przydadzą się nam również suszone, jak bułka, którą możemy zetrzeć i używać jej jako panięrkę do smażonych dań. Ususzona natka pietruszki, koper, zioła przydadzą się w zimę jako cenny i aromatyczny dodatek do potraw.
Warto wiedzieć, jak długo możemy mrozić dany produkt, np. ryby tylko do trzech miesięcy. Takie informacje zawarte są na każdej zamrażarce.
4. Słoiki nie są złe.
To dobry sposób przechowywania żywności. Poza tradycyjnymi przetworami, jak dżemy, kompoty i soki, warto przygotować słoiki z przecierami z cukini, dyni, pomidorów, które będą zdecydowanie lepsze niż te kupowane w środku zimy w sklepie. Poza tym w ten sposób możemy przechowywać sosy, zarówno wegetariańskie i wegańskie, jak i te z mięsem.
5. Minimalizm i prostota w kuchni.
Mam w domu pięknie wydaną książkę z przepisami kuchni francuskiej, ale na co dzień praktycznie z niej nie korzystam, ponieważ większość zawartych w niej przepisów jest po prostu czasochłonna. Wykwintne obiady zostawiam na wyjątkowe okazje. Proste przepisy, niewielka ilość składników to dobre rozwiązanie, zwłaszcza dla osób, które nie mają za wiele czasu na gotowanie lub tego po prostu nie lubią.
Stosując tych kilka zasad udało mi się znacznie ograniczyć wyrzucanie jedzenia, choć nie ukrywam, że jeszcze wiele pracy przede mną. A jak jest u Was?
Bardzo fajny post. Przydatny. Kiedyś marnowałam sporo jedzenia. Nie jestem z tego dumna. Teraz jednak staram się tego nie robić. Znacznie się poprawiłam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że udało Ci się poprawić nawyki, co nie jest wcale takie łatwe.
Usuń9 milionów ton?! Masakra! Ja nigdy nie marnuję jedzenia, bo kupuję tylko tyle ile jestem w stanie zjeść i planuję posiłki z tygodniowym wyprzedzeniem. Choć ostatnio trafiłam na ciekawy artykuł o tym, jak można wykorzystać nawet obierki ziemniaków czy nać rzodkiewki, i teraz okazuję się, że coś jednak marnuję.
OdpowiedzUsuńNiestety, ja też mam jeszcze problem z obierkami...
UsuńZgadzam się z wszystkimi punktami :) Planowanie jest bardzo ważne... Prostota także... Ale czasem warto zaszaleć ze składnikami :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStaram się jak najrzadziej wyrzucać produkty spożywcze. Bardzo pomocne w niemarnowaniu jedzenia jest bento. Można w prosty i smaczny sposób wykorzystać resztki zalegające w lodówce :)
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie:) Pozdrawiam
Usuń