Zachód słońca w Malmo

Podczas naszego krótkiego pobytu w Malmo skupiliśmy się na przebywaniu nad morzem z kilkugodzinną przerwą na obiad i zwiedzenie centrum miasta. Zachód słońca oglądaliśmy siedząc na kamieniach nad brzegiem morza i zajadając croissanty i szwedzkie chipsy. Widok był cudowny, a podziwiało go mnóstwo osób zgromadzonych na plaży oraz tuż obok w porcie.
Szwecja jest kolejnym krajem w którym bardzo poularna jest jazda na rowerach. Co ciekawe, w hostelach trzeba mieć swoją pościel, inaczej wymagana jest dodatkowa opłata. W niektórych hostelach konieczne jest także uiszczenie dodakowej opłaty za sprzątanie pokoju, chyba że zdecydujemy się zrobić to samodzielnie.

Malmo nie jest miastem na tyle atrakcyjnym, by spędzić w nim więcej niż jeden dzień. Spacerując po miasteczku nie robiliśmy zbyt wiele zdjęć. Nie udało nam sie także spróbować typowych szwedzkich dań. Nasze menu ograniczało się do rogali oraz pizzy z tradycyjnej włoskiej knajpki. 

 Urocze mieszkanko na barce.

Agnieszka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Instagram